Od bodajże 2 dni mam wrażenie utrudnionego wydychania powietrza z płuc. Z wdechem jest wszystko okej. Szukałem co to może byc ale wraz z wyszukanymi chorobami podawane są objawy które w ogóle u mnie nie wystepują. Nie mam kaszlu, nic mnie nie boli, czuje sie dobrze (poza tym wrażeniem) nie pale, nie piję, prowadzę altywny tryb życia. Jak nie myślę o tym to czuje sie jakbym byl zdrowy ale tylko jak o tym pomyślę to uczucie wraca. Nie wiem czy mam iść gdzieś sie przebadać czy tylko cos takiego sb wymyśliłem. Prosze o szybką odpowiedź.