Witam. Mam problem z prawym okiem, wszystko zaczęło się parę dni temu. Mianowice od kilku dni czuje podczas mrugania jakby coś mi się dostało pod brew ale patrzyłem i nic tam nie ma. Jak podaże sobie powiekę to na dosłownie kilka mrugnięć jest dobrze ale zaraz wraca. Czuje również jakby to okno było bardziej "wilgotne " towarzyszy temu też podczas mrugania coś dziwnego, nawet nie wiem jak to opisac.. Jak mrugam to w lewym i czasami prawym kącie oka wszystko się rozmazuje to tak jaby coś tam siedziało i mi przysłaniało i rozmazywało wzrok. widzę tak jakby przez łzę ale jak podniosę powiekę i przetrę oko to przez kilka sekund jest dobrze. Wie ktoś co to może być ?