W czwartek naderwałem sobie mięsień na plecach. Było to po kilku dniach dosć ciężkiej pracy głownie dzwigania. Już wczesniej miałem podobne kontuzje i czułem że ten konkretny miesień już jest nadwyrężony. Dżwignięcie ciężkiego kartonu dopełniło formalnosci. Kiedy się wyprostowałem poczułem że krew odpływa mi z głowy i straciłem wizje. Musiałem sie położyć. Nie straciłem przytomnosci i po chwili mogłem wstać. Dzis jest niedziela i dalej czuję przenikliwy ból niemal przy każdym ruchu. Dodam że ten konkretny mięsień odpowiada raczej za utrzymywanie ciała prosto niż za zginanie. Próbowałem ćwiczyć yoge na dolne plecy ale przy każdym ruchu odczuwam ostry ból. Moje pytanie jest : co mogę zrobić żeby przyspieszyć zdrowienie i jak się zabezpieczyć na przyszłosć. Mieszkam w Anglii i tu lekarze nie zrobią nic poza przepisaniem mi leków przeciwbólowych.