Temat: problem z patrzeniem ludzia w oczy

witam . mam 30 lat i od paru lat mam problem z patrzeniem ludzia w oczy i przebywaniem miedzy ludzmi. od jakiegos czasu to sie nasililo ciagle wydaje mi sie ze ludzie dziwnie na mnie patrza ze cos ze mna nie tak.juz nawet ktos powiedzial mi ze nie patrze w oczy. ostatnio nawet boje sie chodzic do pracy. prosze o jakas rade albo pomoc

powiem ci tak moze mieć na to wpływ dużo czynników czy przeszlych przez twoja osobe sytuacji:albo: jesteś wstydliwa osobą, albo ktos wyrządził ci jakiś czas temu straszną przykrosć w wyniku czego zamknołes sie w sobie i odsuwasz sie od ludzi w wyniku czego nie potrafienie patrzec w oczy jest rzeczą normalną, gdyz ludzie działają wtedy odpychająco... no albo zrobiłęs jakiś czas temu coś .. czego żałujesz i w ogóle i teraz jest ci głupio przez społęcznością, ponieważ sam sie jeszcze nie potrafiłes z tym błędem pogodzić.. nic innego mi na mysl nie przychodzi..

Może to zespol Aspergera?

Jakby mu ktoś wyrządził krzywdę to by chyba pamiętał co i dlaczego, a jakby coś zrobił takiego, że teraz ma wstyd z tego powodu, to nie pytałby na forum. W takim razie jakieś zaburzenia psychiczne, bo zespół Aspergera to się diagnozuje najpóźniej w wieku około 16, 17 lat gdy wychodzą problemy w szkole.

Idź do psychoterapeuty, tak jak mówi a-net-a, może mieć to związek z jakąś przebytą traumą, bądź trudnym dzieciństwem (objawy mogą pojawić dopiero teraz).

Napisal Nie zarejestrowany

Jakby mu ktoś wyrządził krzywdę to by chyba pamiętał co i dlaczego, a jakby coś zrobił takiego, że teraz ma wstyd z tego powodu, to nie pytałby na forum. W takim razie jakieś zaburzenia psychiczne, bo zespół Aspergera to się diagnozuje najpóźniej w wieku około 16, 17 lat gdy wychodzą problemy w szkole.

Scena z filmu Uciekający Pociąg, gdy starszy więzień zirytowany tłumaczy ze złością młodemu, że praca przy sprzątaniu, albo na zmywaku to żyła złota.

Moze psycholog lub psychoterapeuta pomógłby?

radze zapisac sie do psychologa