Moja mama w zeszłym tygodniu w czwartek uderzyła się w głowę w okolicy łuku brwiowego. W momencie uderzenia zobaczyła błysk w oku, potem się pojawiły kropki w polu widzenia i jakieś wężyki błyszczące, aczkolwiek te drugie chyba później z tego co zrozumiałem. Była z tym u okulisty i okulista powiedział, że to już tak zostanie, że nic w oku nie widzi i tylko żeby na razie nic nie dźwigać, nie robić ciężko, coby się siatkówka nie odkleiła. Generalnie mama stara się ograniczać, ale i tak trochę wysiłku wykonuje. Dzisiaj chyba coś tam dźwignęła , no i nie wiadomo czy to od tego czy nie, ale pojawił jej się w oku taki czarny, większy wężyk. Czy to może być objaw odklejania się siatkówki? Co mama ma zrobić? Zapisała się na do innego okulisty na NFZ, ale dopiero na luty...