Problem z mamą.
Witam! Od paru lat mam naprawdę duży problem z mamą! Od dobrego roku pije codziennie alkohol drinki 2/3 wieczorem! Chyba, że nie ma alkoholu w domu, nie wiem czy to jakieś uzależnienie, ale proszę mi powiedzcie co o tym sądzić. Moja mama zawsze stawiała na to żebym dobrze się uczył. I tak jest. W 3 klasie gimnazjum miałem średnią 5,21. Idę do jednej z lepszych szkół w swoim miescie. Chodziła ze mną do klasy taka dziewczyna. Przeciętna, średnie się uczyła. Miała przede mną chłopaka z którym była 1,5 roku. Teraz jestem z nią od 6 miesięcy. Moja mama ją zna i nie ma przez to, że miała tak długo chłopaka o niej dobrego zdania, zna jej mamę i to nawet dobrze. Uważa, że to za młody wiek to znaczy 16 lat, żeby mieć chłopaków. No nie wiem czy to prawda, bo moi koledzy mają normalnie i rodzice nie mają z tym problemu. Przeglądała parę razy mi telefon. Zawsze gdy nie ma większej pewności gdzie jestem i z kim się spotkałem mówi, że byłem z nią. Ostatnio przytrafiła mi się taka sytuacja. Miałem taki plecak on obtarł mi szyję do tego nie miałem mokrych rzeczy jak przyszedłem z basenu. Bo wyschły mi gdyż ten basen był odkryty. Nie opaliłem się bo smarowałem się kremem. A mam dość ciemną karynację ehhh. Stwierdziła, że byłem cały dzień z nią i choć wie, że byli ze mną koledzy to i tak mi nie wierzy. Nie wiem co poradzić żeby się uspokoiła. Niedawno się przeprowadziłem z miasta na wieś obok tego miasta. Zalewa mnie w domu 1000 obowiązków związanymi z ogrodem. Robię wszystko co mi każe, ale czasami zdarza mi się stawić. Ona przychodzi po pracy zawszę zmęczona. Nie powiem bo ma dość cieżką pracę, ale czy aż tak bardzo? Ma sklep sprzedaje ubrania. Rozpakowuje towar. Nosi te wszystkie rzeczy. Często też twierdzi, że wydaje za dużo pieniędzy. I, że mam na każde moje zachcianki, a szczerze mówiąc ona wydaje chyba więcej niż ja. W wakacje byłem tylko 2 tygodnie poza domem na obozie i było naprawdę wspaniale. Zdarza mi się także jechać do miasta spotkać się ze znajomymi i z moją dziewczyną. Nie powiem, że jestem jakiś święty bo zdarzyło mi się parę razy przed nią nie ukryć, że coś wypiłem ze znajomymi, ale to chyba nie powód. Wyzywa mnie wtedy, że jestem tatusiem. A on był alkoholikiem. Zdarzyło mi się z nią pokłócić w sumie często się z nią kłócę o wiele rzeczy. Jak to robię to płaczę od razu mi łzy lecą. Jestem dość uczuciowy ehh. Rusza mnie wiele rzeczy, a ona wtedy potrafi mi dojebać, że jestem histerykiem i jeszcze bardziej się denerwować. Jak nie patrzy to często lecą mi łzy z oczu. Staram się to ukrywać. Gdy mam telefon w ręce i z kimś piszę to od razu jest, że piszę z moją dziewczyną nie da się jej niczego wytłumaczyć. Nawet jeśli nie piszę. Nie wiem co robić. Boję się mówić komuś starszemu o tych problemach. Wie o tym jedynie parę przyjaciół i moja dziewczyna i nie ma tego jej za złe. Czasami mam niemiłe myśli, że najlepiej byłoby ze wszystkim skończyć, ale wiem, że wiele jest przede mną i nie chcę tego stracić co mam teraz poza tym popełniają samobójstwo tchórze i staram się tego trzymać. Muszę dawać jakoś radę, ale powoli nie daję. Pomóżcie kochani, co robić?
Edytuj Post
