Zauważyłem że mam powiększony węzeł nad obojczykiem. Wszyscy uznali że mam hipochondrię ale po przeczytaniu o tym obojczyku ciężko nie mieć. Da się mieć odczynowy ten węzeł w ogóle? Byłem u dwóch internistów i jednego onkologa. Wszyscy uznali że nic mi nie dolega. Węzeł nad obojczykiem mała fasolka więc sie nie przejmujemy. Morfologia CRP w normie. Wszyscy swoje a objawy w swoje. Doszły bóle w klatce piersiowej i w plecach. Miałem dwa razy nocne poty. Prawdopodobnie doszły bóle po alkoholu przez stres dawno nie imprezowałem. Napiłem się a po jakimś czasie zaczęło mnie boleć w szyi i zresztą nie tam. Nie czuję się zdrowy ani trochę.