Witam. Od pewnego czasu (ponad roku) nie moge wspolzyc ze swoim partnerem. Z pochwy wydzielala mi sie poczatkowo substancja, tzw uplawy. Zdecydowalam sie pojsc do ginekologa. Wymaz, czystosc ok. Cytologia tez. Zadnej infekcji ani nic. Przy wkladaniu czlonka boli mnie przy sciankach jakby. Nawet podczas badania patyczkiem, ktory pobiera wymaz odczuwam lekki bol. Co jest grane?
A rozmawiałas o tym z ginekologiem? Co on na te upławy? Może to po prostu śluz. Co do bólu przy stosunku to mysle, ze masz suchosc pochwy, częsta przypadłość zwlaszcza jesli stosuje sie tabsy anty. Możesz smarowac sie żelem provag, ma działanie nawilzajace i łagodząco-kojące to na ewent. otarcia po stosunku.
Chyba trafilam na kiepska Pania ginekolog, zapisalam sie juz do innej. Ta poprzestala na cytologii oraz czystosci pochwy wbijajac mi do glowy, ze to problem na tle psychicznym. Nie ma mowy o zadnym takim urazie, gdyz od pierwszego razu nie zmienialam partnera juz kilka lat. Istnieje mozliwosc co do suchosci pochwy, ale bol jest tak ogromny ostatnio ze nie ma mowy o zadnym stosunku. Czy ten zel mi pomoze na tyle zeby wspolzyc ? Bol jest niezbyt do wytrzymania
Edytuj Post