Witam.
Wiem, że nikt mi nie stwierdzi na odległość, czy jestem w ciąży czy też nie, ale proszę o pomoc...
Około 2 tygodnie temu (6/7 dzień bardzo nieregularnych cyklów*) uprawialiśmy z chłopakiem petting. Leżał na mnie nagiej (on w samych majtkach) i wykonywał ruchy frykcyjne. W pewnym momencie też jego penis "wyszedł" z bielizny przez co miał bezpośredni dostęp przez może 30 sekund (już bez ruchów, samo leżenie przy sobie jeśli to ma jakieś znaczenie). Nie doszło do wytrysku ani do penetracji, obawiam się jednak o preejakulat. Przeglądnęłam chyba 1000 stron w internecie i odpowiedzi na pytanie czy przez niego można zajść w ciążę są rozmaite. Jak to w końcu z tym jest? Czy przez taki petting mogłam zajść w ciążę?
*Okres mam dość często raz na 2 miesiące.
Wiem, że to wszystko było bardzo nieodpowiedzialne z naszej strony i teraz oboje mamy nauczkę w postaci przeogromnego stresu, oczywiście prędzej czy później pójdę do ginekologa, na razie chcę po prostu wiedzieć na co się szykować, bo z nerwów mogę tylko sobie ewentualny okres opóźnić...
Przepraszam jeśli chaotycznie to opisałam, ale stres robi swoje...