Witam. Chciałabym się dowiedzieć czy warto zainwestować w okulary z powłoką Blue Cut. Dodam że nie mam żadnej wady wzroku (badałam się ostatnio). Po prostu podczas pracy z komputerem bardzo szybko męczą mi się oczy. Czy warto kupic sobie okulary tzw "zerówki" z tą powłoką, wyłącznie do pracy przed komputerem?
zamiast kupować okulary lepiej zainwestuj w dobre krople do oczu dla mnie najlepsze są hialeye free i tez dłgo po otwarciu moża używać, też dużo pracuję przed ekranem i przez to oczy częsciej pieką bo tak dużo nie mrugam, możesz sobie robić ćwiczenia na oczy, co te pól godziny patrz gdzieś w dal, najlepiej przez okno, w necie znajdiesz też sporo innych ćwiczeń
Ostatnio też czytałem, że ta nietania powłoka do ochrony przed niebieskim światłem to "ściema", ale na ile i tamtą wypowiedź można uznać za wiarygodną... Monitory z podświetleniem led umożliwiają niższe zejście z jasnością, względem starszych ccfl, które za to nie dają /nie dawały szkodliwej (na ile, o tym nie znalazłem) składowej niebieskiej podświetlenia. Zredukować jasność monitora, a kontrast utrzymać jak najwyższy, byle nie wystąpiło przy tym migotanie, podobno można porównać z jasnością kartki papieru; przestrzeń za monitorem zawsze doświetlona, pisałem już to.
Nie kupowałabym okularów tylko łykaj sobie codziennie lutezan, w składzie z cenna dla oczu luteiną, witaminami i beta karotenem. Poprawił mi sie po tym wzrok, oczy juz mnie nie bolą , już nie czuję tak jak kiedyś , że się męczą, nawet przy długim siedzeniu przed komputerem.
Edytuj Post