Otóż tak, zauważyłem, że powrózek nasienny jest nieco większy z lewej strony niż z prawej i bezproblemowo jest to wyczuwalne palcami. Do tego moszna z lewej strony wygląda na cięższą, ponieważ opada niżej niż prawa strona. - niby różnica jest minimalna, ale jednak ją widać. Co prawda ból nie występuje, jedynie po ciężkim wysiłku fizycznym jakim jest piłka nożna, którą trenuję od kilku lat jest odczuwalny w pachwinie z lewej strony i teraz nie wiem czy to ból pachwiny czy jednak występuje promieniowanie od jądra. Spotkałem się w internecie z twierdzeniami, że to żylaki, że istnieje prawdopodobieństwo guza jądra, stany zapalne etc. ale też natknąłem się na informacje, że to po prostu normalne, bo taka budowa mężczyzn, że często lewa strona różni się właśnie tym od prawej. Ogólnie dotyk nie sprawia bóli jak i ból na jądrach nie jest odczuwalny (jedynie czuć rwanie w pachwinie, ale podczas jakiegoś biegania itd. ból po paru dniach ustępuje). Moszna nie wydaje się zaczerwieniona ani nic. I stąd moje pytanie czy to może być coś poważnego czy jednak to tak jak napisałem "taki urok". Wiem, że porady przez interent mało mogą mi pomóc, a wizytę u urologa prawdopodobnie sobie ustalę, ale wstępie chciałem też wiedzieć czego mógłbym się spodziewać miej więcej po wyjściu z gabinetu.

Prosiłbym o szybką odpowiedź