3 lata temu miałam usuwanego włókniaka z piersi. Jestem pod stałą opieką onkologa i ok roku temu wykryłam kolejny guzek . Ma on regularne ksztalty i opisem pasuje do włókniaka . Lekarz stwierdził , że to nic takiego ponieważ na USG nic nie wychodzi . Ostatnie badanie miałam robione 3 miesiące temu i wszystko było dobrze . Jednak od jakiegos tygodnia zauważyłam że pierś w której jest guzek jest spuchnięta i boli . Jednak boli nie w miejscu gdzie jest wyczuwalny opisany guzek tylko w miejscu w którym nie moge wyczuc regularnego guzka lecz tak jakby jakąś narośl czy coś takiego . Denerwuję sie choc jestem zarejestrowana na wizyte do onkologa na nastepny tydzien . w miedzy czasie bylam u ginekologa i pokazalam ta piers . lekarz stwierdzil ze tez niepokoi go to ze jest powiekszona . Nie wiem co mam o tym myslec . Czy sie bac czy nie . Serdecznie prosze o pomoc .