Mój chłopak na na wewnętrznej stronie bicepsa żyłę, która cały czas się powiększa. Trwa to już kilka lat, proces jest stopniowy i powolny, ale nie ustaje. Nie jest to widoczna żyła, sama bym się nie domyśliła co to może być, ale mój chłopak pytał już kardiologa i ten potwierdził, że jest to właśnie powiększająca się żyła. Stwierdził jednak, że to normalne. Na normalne to to nie wygląda. Tak jak wspomniałam, żyły w ogóle nie widać, co więcej, powiększenie nie występuje na jakimś jej odcinku, a tylko w jednym punkcie, więc kiedy jej dotykam, jest wyczuwalna jako podskórny guzek.