Witamy. Nasz problem dotyczy matki. Kobieta, lat 38, bezrobotna (od dłuższego czasu, nie poszukuje pracy), uzależniona (bardzo!) od Internetu oraz papierosów. Matka 4 dzieci (wiek: 22,20,17,11). Każde dziecko z innego ojca. Jednak my jako jej dzieci żyjemy ze sobą w wielkiej zgodzie i miłości. Dziewczyna lat 22 mieszka z dziadkami, reszta z matką (która jest samotna, ost mąż zmarł). Problem polega właściwie na tym, że jest bardzo nerwową osobą, odpycha wszystkich od siebie, dzieci, rodziców, przyjaciół, nie chce niczyjej pomocy, ma urojenia słuchowe (wymyśla co ktoś powiedział o niej i co zrobił(np. często mówi, że ktoś ją uderzył, ale fizycznych śladów brak)), nie szuka pracy (twierdzi, że nie musi pracować), nie wychodzi z domu, na sugerowaną pomoc reaguje agresją, nie interesuje się, że nie ma czego w domu jeść, nie płaci rachunków, nie utrzymuje już z nikim kontaktów, ostatnie 10 zł wyda na papierosy, jest hipochondryczką, uważa, że jej rodzice też są źli i chcą dla niej źle, za wszelką cenę chce na siebie zwrócić uwagę, często grozi samobójstwem, ale do niczego nigdy nie doszło, jest egoistyczna, wykazuje duże samouwielbienie (każdy jest brzydki, gruby itp.), nawet nie otwiera listów i drzwi jak ktoś przychodzi, nie odbiera telefonów, a jak to zrobi, to oszukuje jak spędziła dzień (gdzie to nie była itp.), komunikuje się tylko ze znajomymi z Internetu, z którymi nie widziała się nigdy "w relau".
Prosimy o pomoc i diagnozę. Podkreślamy, że matka na pewno do lekarza nie pójdzie.