Witam ! Jestem mężatką od 2 lat i mamy dwu letnią córkę . Mój problem polega na tym że mój mąż w niczymym mi nie pomaga w prowadzeniu domu w opiece nad dzieckiem jedyne co robi to chodz i do pracy i odpoczywa po pracy jak już odpocznie po pracy to zaczyna odpoczywać przed praca siedzi co chwilą obrażony nie interesuje się niczym innym jak tylko sobą . Ją mam cały dom na głowie i opiekę nad dzieckiem gdzie moje kochane dziecko ciągle się jeszcze budzi po nocach . A jak każda matka pewnie się nie zawsze jest tak łatwo pogodzić obowiązki domowe przy energicznej ciekawej świata dwu latce . Chciała bym tylko żeby się chodz mała przy pilnował czy zabrał na spacer kiedy widzi że ją coś robię a on nic tylko gali się w ten telewizor próbowała już krzykiem i prośbą a on nic sobie z tego nie robi tylko fochy strzela . Jest mi ciężko już to wszystko znosić głównie to jego zachowanie nie mam marzeń czasami nawet nie wiem jaki jest dzień tygodnia czuje się jak bym była samotna matka i do tego panna nie jestem szczęśliwa pogubilam się w tym wszystkim ... Dlatego proszę o jakąś radę jak na niego wpłynąć czy co kolwiek .