Witam, mam pytanie odnosnie leczenia kanalowego, jakies 3 lata temu dentysta robił mi zęba kanałowo a 2 tygodnie temu zaczął mnie boleć, zdziwiłem sie z tego powodu bo przecież jeśli w zębie nie ma nerwów to nei powinen juz boleć. Dzis wróciłem po drugim umieszczeniu trutki lub czegoś podobnego i lekarz mi kazał przyjsc w czwartek a przez ten cały czas mam brać antybiotyk, Clindamycin-Mip, i właśnie tutaj pojawia sie problem bo lekarz powiedział ze bede musiał sam za to zaplacic i to jest koszt 1100zł a nie jestem w stanie tyle dać na leczenie jednego zęba, czy dentysta który pracuje na NFZ pobiera jeszcze az tak duze opłaty ? Co mam zrobić, bo jesli mam tyle zaplacic to bede mogl jedynie wyrwac ząb bo to tańsze. Teraz mam 20 lat a gdy robił mi tego zęba miałem 17 wiec to kwestia wieku jak sie moge domyslac. Nie da sie tego zrobić normalnie z ubezpieczenia ?
Prosze o pomoc