Problem polega na tym że od jakiś trzech miesięcy miewam różne bóle brzucha. W czerwcu byłam na ostrym dyżurze gdzie stwierdzili kamice nerkowa, na badaniu usg napisane zostało że nie wykryto żadnych zlogow na nerkach. Przepisali mi nospe i pyraline no i puścili do domu. Później zaczęłam stosować antykoncepcje i zażywać actaven - odpowiednik Izoteku. Następnie miałam rehabilitację i po nich moje samopoczucie się pogorszyło. Miałam robiona masę badań, ciągle chodziłam po lekarzach i nic nie wykryto. Od końca sierpnia ciągle chce mi się wymiotowac, często boli mnie głowa. Jestem przemęczona i ospala, czynności które wykonywałam godzinami teraz męczą mnie zaraz po ich rozpoczęciu. Dniami śpię, malo funkcjonuje i jestem nie do życia. Zaczyna mnie nudzić codzienność. Byłam u lekarza który zlecił badanie krwi i moczu, niestety ty z badań mówi że nic nie wynika. Brzuch zaczyna być silniejszy , wcześniej to buk ucisk a terqz są także klucia i inne rodzaje bólu. Zostałam skierowana na gastroskopie i czekam na wizytę u urologa
Nie mam pojęcia co to może być i w jakim kierunku mam patrzyć żeby znów funkcjonować prawidłowo.