Pierwszy raz szukam odpowiedzi na dolegliwości w Sieci, więc jeżeli opiszę coś nie tak, wybaczcie.
Zaczęło się w zeszłą sobotę, kiedy pojawił się silny ból prawej pachwiny i "biodra" (okolicy biodra-nerka). Ból promieniował na udo. Podejrzewałem przeciążenie jakieś, przedźwiganie.
Dobę później, popołudniem, pojawiła się temperatura dochodząca do 37,5. Przeczuwałem grypę, ale nie miałem za grosz kaszlu ani kataru. Nic.
następnego dnia lekarz orzekł, że mam grypę i dostałem ANAPRAN. Tego dnia, wieczorem, temperatura sięgała już 38,6. Przynajmniej tyle pamiętam. Po dwóch dniach brania ANAPRANu lek odstawiłem, gdyż bolał mnie od niego żołądek i kręciło mi się w głowie (ulotka przewiduje takie atrakcje). Ból pachwiny i podbrzusza nie mijał.
Zrobiłem sobie morfologię i mocz.
Wyniki takie
OB - 60
WBC - 12,5
RBC - 4,90
HGB - 14
HCT - 45
MCV - 92
MCH - 28,8
MCHC - 31
LYMPH - 17,9
MXD - 6,6
NEUT %- 75,5
LYMPH - 2,2
MXD - 0,8
NEUT# - 9,5
Mocz jest OK.
Lekarka po oględzinach brzucha "wymacała" jeden dość bolesny punkt z prawej strony brzucha. Natychmiast odesłała mnie do szpitala z podejrzeniem wyrostka. Chirurg mnie zbadał i wykluczył wyrostek. Sugerował coś z nerkami.
Następnego dnia urolog zbadał USG nerki i "okolice" i niczego nie wypatrzył niepokojącego.
Moja pani doktor przepisała CIPRONEX.
Uczucie nieprzyjemne w pachwinie, udzie jakby nieco ustąpiło, ale gorączka wciąż mnie bierze w okolicach 14-15 i do wieczora (nocy) mam około 37,5.
Dodam, że boli mnie prawa dolna żuchwa (tam, gdzie szczęka "zagina się" ku uchu). A osiem lat temu miałem nowotwór jądra. Jądro wycięto. Ja, niestety, nie byłem na kontroli onkologicznej od niemal dwóch lat.
Jak ugryźć ten zestaw objawów? Jakie badania zrobić, by coś potwierdzić lub wykluczyć?