Dzień dobry,
Mam 33 lata, cierpię na różne choroby, i niestety - dowiaduję się o kolejnych. Dzisiaj odebrałam wynik Ca 125 - wynosi 41,6 (norma powinna być do 35). Badania zrobiłam sobie sama, ponieważ nie mogę uzyskać sensownej, kompleksowej pomocy. Od ok. 1.5 roku boli mnie bardzo prawy jajnik. Ponadto czuję bóle jelit, żołądka, bardzo powiększył mi sie obwód brzucha, często oddaję mocz (ale też dużo piję). Początkowo myślałam, że to bóle jelit, skarżyłam się lekarzowi, zrobiono mi tylko USG, badania na wątrobę, wszystko w porządku. Byłam też u ginekologa, aby wymrozić kłykciny, pani doktor zrobiła mi błyskawiczne USG, aby sprawdzić czy z macicą wszystko w porządku i nic nie widziała. Dopiero 2 miesiące temu zrobiono mi dokładne USG i okazało się, ze mam mięśniak 3,8x4cm i wiele pęcherzyków przy prawym jajniku. Pojerzewano PCO, ale słyszałam, ze policystyczne jajniki nie bolą a ja czuje ból codziennie. Szybko poszłam prywatnie do ginekologa, pani doktor powiedziała, że to nie jest PCO, tylko powiększony jajnik, niestety, nie powiedziała dlaczego jest powiększony. Pozostałe objawy zbagatelizowała, twierdząc, ze to z powodu niedoczynności tarczycy. Ja od dawna nie biorę Euthyoxu (mam lekką niedoczynność, poza tym nie mogę się dostać do endokrynologa na NFZ a wizyty pryw. kosztują, więc przestałam brać leki). Ginekolog twierdzi, ze ten mięśniak pojawił się, bo nie brałam tabletek. Teraz boje się, że mam jeszcze raka jajnika. Ponadto leczę się u hematologa, mam leukopenię (brak dopełniacza C3), lekką niedokrwistość,ch. o podłożu autoimmunologicznym (hashimoto?), mam podwyższone wartości p/c dsDNA , za mało immunoglobuliny G4. Chodzę od lekarza do lekarza, jestem już naprawdę zmęczona...Do jednego ginekologa jestem zapisana na listopad, spróbuje się dostać do kogoś wcześniej. Proszę o informację, czy takie objawy i wynik świadczą o raku jajnika, czy może to być coś innego? Jak to sprawdzić? Wydam swoje pieniądze, ale trudno, muszę wiedzieć...Żałuję, że w ogóle brałam euthyrox a wcześniej jeszcze Novothyral, widzę, ze po odstawieniu dzieją się gorsze rzeczy niż przed leczeniem.