Witam. Mam 19 lat i od niecałegoł roku mam problemy z nieregularnymi miesiączkami. W końcu pod koniec grudnia zeszłego roku postanwiłam wybrac się do pani ginekolog, ona zleciła badania hormonalne. Wyszło na wyniku, że mam podwyzszona prolaktyne, pani ginekolog przepisała mi lek "Bromocorn"( o skutkach ubocznych nawet nie chce wspominac..) po okolo 2 msc od brania tego leku doktorka zleciła mi powtorzenie badan na prolaktyne odebrałam wyniki a pozniom prolaktyny podwyższył się. Za pierwszym razem wynik wynosił 26 ng/ml a teraz wynosi ona 27,4 ng/ml. Inne objawy z jakimi się borykam oprócz nieregularnej miesiączki i wydłużonego cyklu to okropny ból gowy kiedyś rzadziej teraz praktycznie codziennie. Czasami jest tak silny, że powieki samoczynnie zamykają mi się. Czasami również mam wrażenie jakbym przez krótki moment widziala jakby za mgłą, dodam, że nigdy wcześniej nie miałam problemów ze wzrokiem kolejnym objawiem jaki zauważyłam to wrażenie zatrzymywania wody w organiźmie, szczególnie widoczne jest to wieczorem. Teraz wizyte u pani Ginekolog mam 15.05., ale będzie to chyba ostatnia wizyta u tej pani. Mam zamiar iśc prywatnie do endoktynologa, jednak pewnie umówie się na wizyte dopiero po maturach, także mam prośbe jeżeli ktokolwiek ma jakieś przemyślenia na temat mojego przypadku, proszę o wyrażenie opinii.