Witam. Mam 20 lat. Przejdę od razu do sedna. Pewnego dnia obudziłem się zapaliłem papierosa wypiłem kawę i nagle zaczęło mi się kręcić w głowie.
Męczyłem się tak przez 5 dni. Zawroty mijały gdy kładłem się. Piątego dnia na wieczór zjadłem smażone ziemniaki z kiełbasą. W nocy obudziłem się poszedłem do łazienki i z odbytu leciała po prostu woda. Biegałem do ubikacji co sekundę i co chwile wypróżniałem się wodą. Przy tym miałem drgawki ( było mi zimno ). Wezwałem pogotowie, zabrali mnie na obserwacje. Zwróciłem kawałki kiełbasy po czym ulżyło mi. Dostałem kroplówkę. Lekarz przepisał mi Controloc i Nospe w razie gdyby mnie brzuch bolał ( lecz nie bolał i nie boli do teraz ) ( cały czas miałem silne zawroty głowy ). Niestety nie wkupiłem Controloc. Brałem Ranigast przy czym jadłem rzeczy lekko strawne. Zawroty głowy minęły. Poszedłem do lekarza pierwszego kontaktu i pokazałem mu wyniki badań krwi , okazało się że mam podwyższoną ilość leukocytów. Lekarz również przepisał mi Controloc i Debridat, stwierdził że mam zapalenie. Wykupiłem tabletki i zażywam do dzisiaj , najpierw Controloc brałem tylko rano , od 4 dni biorę rano i wieczorem. Debridat 3 razy dziennie. Niestety mimo to mam takie oto objawy.
* Silne wzdęcia ( jem głownie ryż z warzywami )
* Każdego dnia rano idę się wypróżnić lecz stolec jaki wydalam wydaje się być niestrawionym pokarmem, jest luźny i tak jakby ze śluzem. Schodzi ze mnie bez problemu fakt faktem muszę trochę postękać ale jak już wychodzi to wylatuje bez problemu od razu wszystko. Czasami po wypróżnieniu jak posiedzę trochę dłużej na ubikacji i postękam to wylatuję jeszcze rzadki kał ołówkowaty jasnego koloru ( lecz nie zawsze ). Nie odczuwam żadnego bólu.
* Czasami jak leże to czuje kłucie po lewej czasami po prawej stronie pod żebrami ale sporadycznie.
* Mam dziwne bulgotanie w brzuchu , tak jakby mi się coś przelewało , i czasami czuję jakbym miał pusty żołądek mimo iż przed tym sporo zjadłem.
* Sporadycznie podnosi mi się Puls do 125-140. Lecz to występuje co 2-3 dzień wieczorem.
Niestety pale już trochę czasu i mimo iż lekarz nie kazał palić ze względu na przyjmowanie Controloc-u to wypalam 5/7 papierosów dziennie.
Przed tymi problemami mało zażywałem sportu, mało się ruszałem, zawsze jadłem szybko nie przeżuwając pokarmu i spalałem papierosa zaraz po jedzeniu.
Gdy zapale papierosa mam momentalnie wzdęcia i uczucie, że muszę się załatwić.
Czytałem trochę w internecie i mam podejrzenia jakby wpływ na to wszystko miał kwas żołądkowy ale to tylko moje przypuszczenia.
Proszę o poradę bo nie wiem co mi jest.