Witam serdecznie. Czy ktoś z Państwa miał może problem dotyczący zaburzeń widzenia (podwójne widzenie) przy jednoczesnym stwierdzeniu, że "okulistycznie wszystko jest OK."? Moja Przyjaciółka, osoba zajmująca się zawodowo korektą tekstów literackich, od kilku miesięcy cierpi na podwójne widzenie. Okuliści zgodnie twierdzą, że narząd wzroku sam w sobie jest w porządku i wątpią w prawdziwość objawów. Natomiast moja Przyjaciółka nie może wykonywać swojej pracy i pomału zaczyna zostawać bez środków do życia - a lekarze okuliści umywają ręce.
Czy ktoś z Państwa miał/ma podobne doświadczenia? Czy ktoś może polecić lekarza, który WIERZY pacjentowi i próbuje znaleźć przyczynę jego problemów (najlepiej z województwa warmińsko-mazurskiego)?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź,
Pozdrawiam,
Katarzyna L.