Opis:Gorączka 37-38 napady kaszlu kilka razy dziennie po ok 10min
RTG brak zmian w płucach osłuchowo czysta
Jak dokładnie to stwierdzić -wynik badania laboratoryjnego dopiero za 5 dni jak leczyć sie do tej pory
Opis:Gorączka 37-38 napady kaszlu kilka razy dziennie po ok 10min
RTG brak zmian w płucach osłuchowo czysta
Jak dokładnie to stwierdzić -wynik badania laboratoryjnego dopiero za 5 dni jak leczyć sie do tej pory
Napisała Pani (czy Pan?) tyle co nic.
Jak w rtg nie było nic to zapewne płuca są czyste, najwyżej lekka infekcja oskrzeli. Tym bardziej jak osłuch nic nie wykazał.
Przy gorączce i kaszlu zwykle to infekcja, ale dość często to nerwica lub choroby neurologiczne - mózg kontroluje temperaturę i odruch kaszlu.
Nie struła się czymś?
Na wzmożenie wykasłania wydzieliny wraz z źródłem infekcji jest miliard środków w aptece. Na wyhamowanie silnego kaszlu (zablokowanie odruchu) na czas snu znam osobiście i polecam thiocodin - tyle że nie podała Pani wieku córki! Zaznaczam iż ten lek zawiera kodeinę (opioid tak samo jak morfina, tramadol, kokaina i mnóstwo innych) która bardzo silnie hamuje odruch kaszlu. Co prawda jest tego bardzo bardzo mało, ale mimo wszystko nie mówić o tym (dawać najlepiej do łapy) i schować żeby nie przeczytała co to jest. Uzależnić się można tylko w większych/częstszych ilościach i zarazem wiedząc co to jest. Dlatego jak dawać to tak żeby nic nie wiedziała - choć to może ją zdenerwować... Nie znam Pani córki.
W aptece proszę powiedzieć dokładnie co i jak, czy nawet pokazać wyniki badań. Co by nie dali czegoś czego nie mogą...
[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]
PS. Thiocodin to jedna na noc, a nie tak jak pisali trzy dziennie. No chyba że będzie chyrlać tak że aż włosy z głowy jej wypadną.