Witam.
Mam na imię Dorota, mam 19 lat, 166 cm wzrostu, 50 kg.
28 października trafiłam na Oddział Chirurgii z powodu bólów brzucha i w prawym dole biodrowym i nudności. Wyniki wszystkie wyniki miałam prawidłowe, poza Hemoglobiną 11,5 ,zero stanu zapalnego jednak ból w prawym dole biodrowym występował, przy uciśnięci bardziej bolało. Dnia 30 października dostałam strasznego bólu w prawym dole biodrowym, zwijałam się z bólu, płakałam. W końcu lekarz chirurg zdecydował, że zoperuje wyrostek robaczkowy mimo, że wyniki były prawidłowe jak wspomniałam na początku. Cytując lekarza "zoperujemy Panią zobaczymy co tam się dzieje, jeśli będzie to wyrostek to go wytniemy" wykonano laparoskopię, było to na ostro, nie było to planowane. Przed salą operacyjną podpisywałam wszystko co mi "podsunęli" byłam w tak strasznym stanie. Dodam też, że po appendektomii jakimś cudem zablokował mi się pęcherz, czułam, że mam pełen aż strasznie bolało ale nie mogłam zrobić, gdy podłączono mi cewnik od razu zleciało 500 ml. Następnego dnia przyszedł do mnie lekarz mówiąc, że wyrostek zaczynał już ropieć. Pobrano wycinek do badania, wynik histopatologii: Ostre nieżytowe zapalenie wyrostka robaczkowego 3 listopada wyszłam do domu. Rany ładnie się goiły. Wszystko było by pięknie, ale niestety, ból w prawym dole biodrowym cały czas się utrzymywał i był coraz bardziej dokuczliwy. 12 listopada ponownie zostałam przyjęta na Oddział Chirurgii z powodu bólów brzucha w prawym dole biodrowym i stanów podgorączkowych. W wykonanym TK brzucha i USG TV prawy jajnik nieostro odgraniczony z rąbkiem płynu (dodam że 26 listopada 2014 roku przeszłam operację metoda tradycyjna wyłuszczenia obustronnych torbieli jajników, prawy 8 cm, lewy 6 cm od tej operacji zaczęły się u mnie problemy niedokrwistością z niedoboru żelaza) konsultowano mnie ginekologicznie i wszystko było w porządku. Przepisano mi Vivomixx, Duspatalin, Pentasa. W końcu skonsultowano mnie z pewną Panią profesor, z kliniki gastroenterologii gdzie kazano wykonać badanie kalprotektyny i oznaczenie przeciwciał p/Yersiniozie. Po 21 dniach odebrałam powyższe badania i wyniki są następujące: Kalprotektyne 12,00 mg/kg, Yersinia oznaczona metodą ELISA
Antygen w odczynie ELISA | IgA | IgG | IgM
LPS Y.enterocolitica O3 | 3,9 | 3,8 | 13,5
LPS Y.entrocolitica O8 | 6,0 | 6,3 | 14,6
LPS Y.enterocolitica O9 | 4,4 | 5,0| 12,9
LPS Y.pseudotuberculosis I | 3,0 | 5,0 | 13,7
Białka wydzielnicze Yop | 2.1 | 2,0 | 14,6

Powiedziano mi, że jest to początek zakażenia tą bakterią. Włączono mi antybiotyk Taravid plus enteromax. Dodam, że miałam biegunki, które trwały tydzień, krew w stolcu pierwszy raz pojawiła się już przed wyrostkiem, świeża krew na papierze. Postanowiłam zrobić badania krwi. CRP 12,9 mg/l norma 0,0-5,0. TSH 1,43 norma 0,27-4,20
FT3 5,9 norma 3,1-6,8
FT4 20,73 norma 12,00 - 22,00
WBC 13,3 (3,9-10,2)
NEUT# 10,4 (1,7-7,2)
LYMPH# 1,8 (1,1-4,5)
MONO# 0,79 (0,10-0,90)
EO# 0,26 (0,02-0,5)
BASO# 0,02 (0,0-0,2)
IG# 0.03 (0,00-0,03)
NEUT% 78,2 (44,0-70,0)
LYMPH% 13,5 (28,0-44,0)
MONO% 5,9 ( 2,0-9,0)
EO%2,0 (0,0-5,0)
BASO% 0,2 (0,0-2,0)
IG% 0,2 (0,0-0,4)
RBC 5,00 (3,80-5,40)
HGB 12,9 (12,0-15,0)
HCT 39,5 ( 36,0 - 45,0)
MCV 79,0 (78,0-93,0)
MCH 25,8 ( 27,5-32,0)
MCHC 32,7 ( 32,0-37,0)
RDW-SD 55,6 ( 25,0 - 75,0)
RDW-CV 19,6 ( 11,5-14,5)
PLT 313,0 ( 150,0- 400,0)
PDW 11,8 (6,1-11,0)
MPV 10,3 ( 8,8-12,0)
P-LCR 27,6 (6,0-24,0)
PCT 0,32 (0,14-0,36)

Po Taravid czułam się bardzo źle, więc przepisano mi Xifaxan na 10dni. Było to przed świętami Bożego Narodzenia. Po świętach bardzo źle się czułam, miałam straszne wzdęcia, bóle brzucha, nudności, brak apetytu, stany podgorączkowe, i ponownie pojawiła się krew, ale już woda w WC była zabarwiona na świeżo czerwono. Postanowiłam więc jechać do Kliniki Gastroenterologii gdzie konsultowano mnie wcześniej z Panią Profesor. Opowiedziałam o wszystkich objawach. Pani Profesor od razu wzięła nie na USG jamy brzusznej, wszystko w porządku poza kątem odejścia tętnicy krezkowej górnej - 28 st. Pani Profesor zdecydowała, że położy mnie na oddział no i przyjęto mnie. Następnego dnia zostałam przygotowana 3 saszetkami Fortransu do kolonoskopii. Z powodu, że wypróżnienie nastąpiło dopiero po 16 h dodatkowo przygotowano mnie lewatywą.
Opis kolonoskopii: Przygotowanie Fortransem. Oczyszczenie dobre (9 w skali Boston) Ze względu na ciasne zgięcie esicy zmieniono aparat na gastroskop. Aparat wprowadzono do kątnicy (zidentyfikowano struktury dna i zastawkę krętniczo-kątniczą) oraz do końcowej części jelita krętego. Obraz endoskopowy obejrzanej części jelita krętego (około 10 cm) i jelita grubego przedstawiają się prawidłowo (śluzówka Lśniąca, prawidłowo ukrwiona, bez ubytków) Z jelita krętego i kątnicy pobrano wycinki. Zrobiono również badanie krwi i wszystko prawidłowo poza Hemoglobiną 11,8 a norma 12,0-16,5. Badanie biochemiczne, koagulagia i elektrolity bez zastrzeżeń. Ze względu na niedokrwistość podano Diaver, po którym wystąpiła reakcja uczuleniowa. Przepisani mi Tribux Forte, Vivomixx, Fibraxine, Falvit. Po 3 tygodniach odebrania wynik histopatologiczny wycinków.
Dane kliniczne: Podejrzenie choroby Crohna
1.Błona śluzowa jelita krętego z bardzo silnie pobudzonymi grudkami chłonnymi, bez rozproszonego nacieku zapalnego.
2.Błona śluzowa kątnicy ze słabo nasilonym naciekiem zapalnym głownie z komórek jednojądrowych, z pojedynczą szczelinowatą nadżerką, z odsunięciem podstawy krypt od muscularis mucosae, bez obecności ziarniaków nabłonkowatokomórkowych. Obraz może sugerować chorobę Crohna, ale nie jest w pełni charakterystyczny. (kolonoskopia była wykonana miesiąc od appendektomii wyrostka)
4 Stycznia ponownie zostałam przyjęta do Kliniki Gastroenterologii z powodu bólów w prawym dole biodrowym, nudności o raz obecności świeżej krwi w stolcu. Zastosowanie leczenia: płynoterapia, IPP, Ceftraikson, Copronex, Coaxil, Ircolon, Laculoza, Lacium. Leczono mnie w kierunku Yersiniozy. Po 9 dniach zostałam wypuszczona do domu ze zleceniami. Dalsza opieka w poradni Gastro. Dieta lekkostrawna-beztłuszczowa. Coaxil, Tribux forte, Pentasa, Cipronex 10dni, Xorimax 7 dni, Dicoflor, Falvit. W razie zaparć Fibraxine. Byłam pewna, że w szpitalu powtórzą kolonoskopie skoro poprzednia była nie jasna, niestety się myliłam. Przed świętami rozmawiam w poradni z Panią Gastrolog, która powiedziała, że w styczniu trzeba będzie powtórzyć kolonoskopie, ponieważ poprzedania byłą za wcześnie po appendektomii. Postanowiłam powtórzyć badanie krwi przed wizytą w poradni. OB,CRP w porządku. Żelazo 30,5 norma 50-170
W morfologii MCH 25,2 (27,0-32,0)
RDWcv 16,7 (11,5-14,5) reszta morfologii w porządku. Nadszedł czas wizyty w poradni. I tu się bardzo zdziwiłam. Tym razem Pani gastrolog twierdząc wcześniej, że trzeba będzie powtórzyć kolonoskopię stwierdziła, że jednak nie, że za wcześnie, że dopiero tak za 2-3 miesiące. Wystawiła mi skierowanie na następujące badania: morfologia, frrytyna, Witamina B12, Sód,Potas, Magnez, Żelazo, TIBC. W morfologi LYMPH% 44,4 ( 28,0-44,0)
MCH 26,4 ( 27,5-32,0)
RDWcv 15,3 ( 11,5-14,5)
PDW 12,2 ( 6,1-11,0)
P-LCR 27,5 ( 6,0-24,0) RESZTA MORFOLOGII OKEY.
Ferrytyna 6,7 norma 13,0-150,0
Witamina B12 142,0 norma 145,0-569,0
Sód 140,0 norma 136,0-145,0
Potas 4,2 norma 3,5-5,1
Magnez 2,00 norma 1,50-2,60
Żelazo 88,8 norma 33,0-193,0
TIBC 504,3 norma 250,0-450,0
We wtorek mam kolejną wizytę u Gastrologa w poradni z powyższymi wynikami. Moje Pytania brzmią następując.
1. Dlaczego nie powtórzono kolonoskopii, kiedy znów trafiłam do kliniki z tymi samymi objawami co wcześnie i tym bardziej, że wcześniejszy obraz nie był dość charakterystyczny dla Choroby Crohna.?
2. Dlaczego mam problemy z żelazem, ferrytyną, TIBC i witaminą B12.? Przyjmowałam preparaty żelaza ale nic to nie pomagało. (Farrum Lek, Tardyferon Fol, Teraz jestem na Falvit (tam jest pełen zbiór)
3. Jak bardzo jest to możliwe, że Choruje na Crohna. ? Jestem cały czas na Penstasie, Duspatalin Retard i Coaxil, Falvit. Mam tak, że nagle zaczyna boleć mnie brzuch, wtedy muszę iść do toalety, po wypróżnieniu ból jak ręką odjął mija, i tak co chwila. Miewam także stany podgorączkowe. Mam dietę i jestem leczona jak przy Chorobie Leśniowskiego-Crohna. Więc dlaczego nie powtarzają kolonoskopii.
Jest mi ciągle zimno,wypadają mi włosy, miewam nudności, boleści co jakiś czas wracają. Jednego dnia mam mega apetyt, następnego zaś prawie w ogóle. Może od Państwa dostanę jakieś wskazówki. Dodam, że u mnie w rodzinie występowała ta choroba, a mianowicie mojego dziadka brata syn. Od strony mojego taty. Moja waga nigdy nie przekroczyła 50 kg, najniższa to 44 kg, ostatnio schudłam (ważyłam ok 47kg ale odkąd przyjmuje leki waga wyrównała się do 50kg.
4. Ostatnie moje pytanie brzmi, czy przy takim spadku ferrytyny i witaminy B12 będę musiała przyjmować zastrzyki domięśniowe. ?
Czekam na jakąkolwiek i pomocną odpowiedź od Państwa. Z góry bardzo dziękuję.