Witam, tydzień temu w nocy z piątek na sobotę (14/15.07) poczułem silne uczucie bólu w łokciu. Gdy się obudziłem łokieć był cały spuchnięty, czerwony i gorący. Miał ślad podobny jak przy ukąszeniu, a ból odczuwałem jak przy złamanej ręce... po dwóch dniach dostałem zastrzyki z hydrokortyzonu i opuchlizna zmalała. Jednak teraz, po tygodniu od ukąszenia(?) staw wygląda jakby zebrał tam się płyn i nadal boli przy dotyku. Czy to może być powikłanie po ugryzieniu jakiegoś owada?