Witam wszystkich mam pytanie odnosnie wady wzroku -moj ojciec miał zawsze swietny wzrok ale wiadomo z wiekiem ręce sie kurcza i coraz ciezej było mu czytac wiec do czytania uzywa okularów +2,5 jakis czas temu zaczął również gorzej widzieć z daleka i żeby widziec dobrze uzywa do tego szkieł +1, był wczoraj u okulisty i też taka wada okreslił okulista .Teraz moje pytanie całe zycie byłem przekonany że jak ktos nie widzi z daleka to ma minusy, jak nie widzi z daleka i bliska to musi mieć szkła progresywne a tutaj z daleka musi mieć +1 a do czytania +2,5-3 czy mozna zle widziec na odległos i potrzebowac do korekcji plusów?