Witam! Byc może niepotrzebnie się stresuję,aczkolwiek wolę napisać,byc może ktoś mnie tu uspokoi. Mam 19 lat, moje miesiączki są dosyć regularne. Moje poprzednie miesiączki to 24.10, 26.11 i teraz póki co nic. Stresuję się. Nie mam żadnych objawów, ani bolących piersi ani nic! Wydaje mi się,że czasem leciutko pobolewa mnie brzuch,ale sama nie wiem... Współżyję z partnerem, zawsze z zabezpieczeniem i do tego nigdy nie kończy we mnie. Mimo to, jakoś zaczynam sie stresować i on chyba też i oboje się nakręcamy. Może ktoś mi powie, dlaczego tak się dzieje. Powiem też,że przez ostatnie kilka dni leczyłam objawy grypy różnymi środkami, czy to może mieć jakiś wpływ na okres? Czy mogę się czegoś obawiać?