Moje problemy z cewką moczową rozpoczęły się po pierwszym cc 2,5 roku temu. Po cewnikowaniu zaczęłam odczuwać pieczenie przy oddawaniu moczu. Potem to samo było po myciu okolic intymnych oraz okropny ból przy współżyciu. Prawie po roku trafiłam na urologa, który stwierdził mięsko cewkowe. Półtora roku temu zostało usunięte , wynik badania histopatologicznego - brodawczak plaskonablonkowy. Wszystkie problemy po zabiegu się skończyły i zaczęłam w końcu normalnie funkcjonować. 4 tygodnie temu miałam kolejne CC i kolejne cewnikowanie. 3 dni po cesarce zaczęłam odczuwać ból przy oddawaniu moczu. Potem został już tylko dyskomfort. Jednak po kilku dniach wrócił problem pieczenia przy ujściu moczu. Jednak dzieje się to tylko wtedy kiedy podczas kąpieli i mycia okolic intymnych dotknę ujścia cewki moczowej. Mimo że jestem w połogu bylam u urologa który zrobił mi USG oraz obejrzał na zewnątrz i stwierdził że tym razem nie jest to sprawa urologiczna. Ze mam się nie martwić bo nie jest to mięsko cewkowe. Powiedział że na zewnątrz wszystko jest zaczerwienienione, że jestem w połogu i potrzeba czasu. A jak się nie poprawi wtedy mam zgłosić się do ginekologa bo być może jest to zapalenie pochwy. Wiem jak objawia się zapalenie pochwy i jestem pewna że nie ma to z tym nic wspólnego. Skoro nie ma możliwości żeby było to mięsko cewkowe to skąd to pieczenie ? Dlaczego po dotknięciu tego miejsca przez najbliższy czas piecze mnie przy oddawaniu moczu ? (Piecze jedynie w momencie uchodzenia moczu na zewnątrz). Boje się że to znów mięsko cewkowe. Ale czy to możliwe żeby powróciło kilka dnia po cewnikowaniu ? I żeby lekarz tego nie dostrzegł ?