Mam dość bolesny problem, jakim jest spore pieczenie podczas oddawania moczu. Dolegliwość utrzymuje się od dwóch dni, ale dzisiaj ból jest ciężki do zniesienia i dodatkowo odczuwam dyskomfort kiedy siedzę czy chodzę... Wczoraj zastosowałam dopochwowo Apivaginum, ale nie bardzo widzę poprawę. Zrobiłam test na pH pochwy, jego wynik to 7 (czyli raczej nie za dobrze). Miesiąc temu leczyłam się na zapalenie dróg moczowych brałam dwa antybiotyki Cipronex i Biseptol, podczas leczenia robiłam badanie moczu i znalazły się tam nieliczne bakterie drożdży, lekarz przepisał mi na to globulki dopochwowe Clotrimazolum (mój partner profilaktycznie stosował krem Clotrimazolum). Po tej kuracji wszystkie wyniki były dobre i mój stan zdrowia też. I teraz pojawiło się to pieczenie...Dodam, że nie mam żadnych upławów ani niepokojących wydzielin, jedynie piecze i boli. Mam jednego stałego partnera, a na wizytę do ginekologa nie mogę się doczekać bo, albo brak terminów, albo urlopy...Bardzo proszę o jakąś podpowiedź co może mi dolegać i jak doraźnie temu zapobiec (po weekendzie postaram się wcisnąć na jakąś wizytę do lekarza), bo strasznie to uciążliwe.
Z góry dziękuję.