Witam serdecznie.
Mam 35 lat, nie mam żadnych nałogów, zdrowo się odżywiam, jestem aktywny fizycznie.
Mam nietypowy problem, a mianowicie paraliż senny. Właściwie są to pewne epizody ( kiedy miałem 17 lat - około miesiąca, kiedy miałem 22 lata - 2 tygodnie) natomiast obecnie już od ponad 3 miesięcy mam ten problem. Kiedy zasypiam (ale na 100% jestem pewny, że to nie jest sen), nie mogę się poruszyć, ogarnia mnie paniczny lęk (tak jakby ktoś pompował mi do krwi adrenalinę) nie zwykły strach, ale taki "pierwotny" lęk. Mam uczucie czyjejś obecności w pokoju, oraz uczucie takie jakby ktoś ściągał ze mnie koc. Nie zdarza się to codziennie, ale przez to boję się zasnąć, brzmi to śmiesznie facet 35 lat i boi się zasnąć, ale ktoś kto tego nie doświadczył będzie się śmiać.