Witam, od czterech dni boli mnie brzuch w okolicy żołądka, mam wrażenie,że to i sam żołądek jak jego okolice. Ból jest zazwyczaj krótki ale silny, przeszywający, ściskający, rwący. Pierwszego i drugiego dnia ból był bardzo silny, nieznacznie pomagało jak leżałam na brzuchu. Nie wiem czy to może mieć wpływ, ale pierwszego dnia bólu dostałam okresu (cykl regularny). Miałam lekką biegunkę. Trzeciego dnia ból stał sie trochę mniej dokuczliwy, ale dostałam znów biegunki o kolorze żółto - zielonej. Dziś jest czwarty dzień, ból jest coraz mniej dokuczliwy lecz nadal odczuwalny, jakby ciągły ucisk. Nie jadłam zbyt tłustych czy ciężkostrawnych posiłków. Tylko drugiego dnia zazylam Espumisan i Manti. Nie wiem czy to może mieć wpływ, ale w dniu w którym mnie zaczęło boleć wypilam więcej alkoholu. W rodzinie matka umarła na raka, babcia ma cukrzyce, od 1,5 roku nie palę, alkohol pije średnio trzy, dwa razy w tygodniu w niewielkich ilościach, staram się zdrowo odżywiac. W przeciągu tych czterech dni waga spadła z 73,5 do 71.2 Czy powinnam się martwić, udać się do lekarza? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.