Witam, zdaje się, że wczoraj stanęłam na nodze pod niewłaściwym kątem. Poczułam wtedy ból i lekkie problemy z chodzeniem. Wieczorem już nie mogłam ani wyprostować nogi, całkiem jej zgiąć, generalnie nie mogę zrobić żadnego szybszego ruchu, gdyż kończy się to ostrym bólem z tyłu kolana. Dziś rano nic się nie zmieniło, jest nawet nieco gorzej - o swobodnym chodzeniu mogę zapomnieć. co to może być i czy powinnam wybrać się z tym do lekarza? pozdrawiam.