Witam, mam 24 lata od praktycznie kilku lat borykam się z problemem codziennego kataru. Występuje on od razu po obudzeniu, muszę wtedy opróżnić nos kilka-kilkanaście razy zanim zacznę normalnie funkcjonować. Do tego problemu się już przyzwyczaiłem. Piszę ponieważ, jak pewnie każdemu zdarza się przeziębić, wtedy zaczyna się prawdziwa udręka. Dziś trwa czwarty dzień "przeziębienia" zużyłem ok 5 opakowań po 150 chusteczek, z czego w pierwszym dniu poszły 2. Piszę o tym tak dla zobrazowania, byłem oczywiście u lekarza- oskrzela mam czyste, brak gorączki itd. Gdyby nie katar mógłbym powiedzieć, że jestem zdrowy, lecz przy nim towarzyszy mi ból głowy oraz inne dolegliwości wynikające z tak ostrego kataru. Przy wcześniejszym przeziębieniu otrzymałem skierowanie do otolaryngologa, zostało wykonane prześwietlenie- lekarz stwierdził, że ja tak mam. Nie posiadam żadnego guzka, skrzywienia, zatoki mam czyste. W taki sposób zakończyła się konsultacja, dostałem tylko wskazania, abym brał sinulan w momencie poczucia tego dyskomfortu.
Proszę o pomoc, wiem że przez Internet nie da się nikogo wyleczyć, ale może ktoś nakieruje mnie gdzie mam szukać pomocy lub w czym może być problem.