Mam 21 lat. Od paru lat pojawiają mi się bóle w klatce piersiowej, głównie po lewej stronie. Czuję kłucie, są przeszywające aż do łopatek, ramion, czasem karku, szyi. Mogą trwać dosłownie sekundę, mocne szybkie, zostawią tylko po sobie jakby odrętwienie, dziwne uczucie. Ale mogą też trwać kilka godzin, teraz leci już 7 godzina. I przez te 7 godzin boli przy głębszym wdechu, kaszlu, jakimś gwałtownym ruchu. Miałam robione echo itp, stwierdzili, że z sercem jest ok. Kilka razy, ból pojawił się też po prawej stronie, ale zdecydowanie rzadziej. Co to może być?