Witam. Mam na imię Marcin mam 22 lata i długi czas miałem problem z zapaleniem żyły na prąciu. Zaczęło się od brzucha aż schodziło coraz niżej aż do samego końca napletka. Problem ustąpił po stosowaniu żelu i tabletek a moja głupota polegała na tym że już dzień po tym jak zobaczyłem poprawę uznałem że mogę współżyć ze swoją dziewczyną. Już po końcu stosunku zauważyłem dość sporą opuchliznę tuż pod penisem a dokładnie w miejscu wędzidełka a jest ona na tyle duża że nie mogę zaciągnąć skóry spowrotem. Gdy rano się obudziłem zauważyłem że opuchlizna jest nieco większa. Fakt, w trakcie stosunku czułem lekki ból w tym miejscu bo właśnie tam na sam koniec miałem zapalenie żyły i w sumie nie zeszło mi do końca ponieważ skóra nie chciała mi zejść do końca ale w trakcie stosunku wszystko było już jak trzeba. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Marcin