miałam szytego palca,pojawiła sie opuchlizna wiec udalam sie do chirurga.Stwierdzil ze rana zbyt szczelnie była zaszyta,rozciąl 2 szwy i założył sączek.niepokoi mnie to że nie moge nim poruszyc a proby koncza sie bolem,czy to normalne? dodam że przecięłam palca na zgięciu a ze ścięgnami jest wszystko ok.