Witam. Ostatnio będąc na ognisku zostałem dosyć dotkliwie pogryziony przez owady. Po 24 godzinach zwróciłem uwagę na jedną szczególnie dużą opuchliznę, znajdującą się na przedramieniu. Dostrzegłem idącą od niej czerwoną pręgę, grubą do nawet 3 cm, dosięgającą mojej pachwiny. Pokazałem się z tym w szpitalu, gdzie mnie zasadniczo wyśmiano, ukąszenie zostało odkażone, dostałem jakiś okład. Po kilku godzinach opuchlizna się zmniejszyła, już tego prawie nie widać, natomiast pręga jest niezmieniona i delikatnie swędzi. Czy mam się tym martwić? Po jakim czasie powinna ona zanikać? Czy powinienem postępować z tym w jakiś określony sposób?