Witam.
W grudniu miałam robioną tomografię komputerową głowy a w marcu zdjęcie zatok. Wszystko było dobrze, oprócz skrzywionej przegrody nosowej. Około 3 tygodni temu dopadło mnie ,, silne,, zapalenie zatok. Lekarz laryngolog przypisał antybiotyki i powiedział, że mało brakuje mi do punkcji. Zatoki do dziś nie są całkiem wyleczone ale już jest o wiele lepiej. Jednak kilka dni temu odebrałam wyniki rezonansu magnetycznego. Część wyników, która dotyczy zatok to :

Rozległe zgrubienie błony śluzowej zatok szczękowych, czołowych i sitowia z obecnością torbieli retencyjnych w znacznym stopniu ograniczających powietrzność ww zatok. Płyn w komórkach powietrznych wyrostka sutkowego i piramidy prawej kości skroniowej. Skrzywienie przegrody nosa.

Poszłam jeszcze raz do laryngologa, który obejrzał płytke MR i stwierdził, że tych torbieli jest mnóstwo i leżą bardzo blisko siebie. Powiedział, że trzeba usunąć je operacyjnie i że będzie to poważna, skomplikowana operacja.

Piszę tutaj ponieważ chciałabym się dowiedzieć, czy rzeczywiście jest to poważne i jak wygląda taka operacja.
Pozdrawiam.