Witam, dzisiaj mama wróciła z operacji wycinania zylakow. Zaraz potem w domu wystąpiło obfite krwawienie z pachwiny. Krew leciała strumieniami. Po 20 minutach było juz ok i pojechaliśmy z tym do szpitala. Lekarz mówił że to jest normalne, ale.mówił że te krwawienie powinno być małe, a mamie krwawilo to niesamowicie. Czy to jest coś poważnego ? Pozdrawiam