Od dwoch tygodni borykam sie z przeziebieniem pierwsze suchy kaszel potem nagle zatkalo mi ucho do tej pory nie za dobrze na nie slysze,kaszel ustapil.Ale moje samopoczucie nadal nie polepszylo sie,wczoraj wieczorem poczulam sie nie naturalnie senna polozylam sie,przebudzilam sie w srodku nocy i zeszlam po schodach do salonu nie pamietam z tego za wiele powiedzialam do meza tylko "zaraz mi przejdzie zaraz poczuje sie lepiej"i upadlam twarza na podloge (w konsekwencji pokiereszowalam sobie caly bok twarzy i nos ) maz mowi ze dwa razy mna potrzaslo kiedy sie ocknelam czulam okropne mdlosci i bol glowy dzis caly dzien czuje sie slaba boli mnie glowa
Mieszkam w anglii dlatego prosze o pomoc czy moze to buc cos powaznego???czy musze zglosic sie do lekarza?