Witam,
wczoraj w sklepie mocno się zestresowałam i zemdlałam. Stałam przy kasie i nagle zaczęło mi się robić biało przed oczami, a w uszach jakby coś mocno uderzało. Świadomość straciłam chyba na kilka sekund, bo pamiętam, tylko że ktoś mnie złapał i posadził na ziemi. Wtedy zrobiło mi się lepiej i wyszłam na świeże powietrze. Dzisiaj jakoś dziwnie się czuję. Rano bolała mnie głowa od szyi wzwyż, wzięłam tabletkę chyba ibum, ale nic mi to nie pomogło. Dodatkowo było mi zimno i czuję się jakbym cały czas była podenerwowana.
Nie wiem czy omdlenie było wynikiem stresu czy czegoś innego. Zdarzyło mi się to pierwszy raz, dlatego też nie wiem czy konieczna jest wizyta u lekarza.
Proszę o radę.