Witam,
mam 30 lat wykryto u mnie dalekowzroczność. Przy czym nie mam problemów ze wzrokiem, nigdy wcześniej nie nosiłem okularów, nie miałem problemów z czytaniem i widzeniem z bliskich przedmiotów, ostatnio zauważyłem, że z bardzo drobnym drukiem np. na częściach elektronicznych mam problem z ich odczytaniem, to skłoniło mnie do badań.
Po zakropieniu oczu wyniki badań są następujące:
<R>
S +3,25
C -0,5
A 175
<L>
S +3
C -0,5
A 171
Bez zakropionych oczu:
S +0,75
C -0,25
A 173
<L>
S +0,75
C -0,25
A 163
Byłem u dwóch okulistów i każdy dobrał mi inne szkła,
pierwszy: OP +1,25 OL +1
drugi: OP +0,75 OL +0,5
Zastanawiam się który ma racje
Czytałem że przy dalekowzroczności okulary mogą być słabsze niż wada, ale czy aż tak? Moja wada to +3, a przepisane okulary to +0,5~+1,25