Witam mam 31 lat Od póltora roku borykam się z przeróżnymi dolegliwościami a więc może zacznę od samego początku.
W lutym zeszłego roku zrobiło mi się słabo byłem otępiały fizycznie i psychicznie stało się tak z dnia na dzień poszedłem do lekarza internisty który zlecił badanie morfologii oraz moczu i tsh wszystkie badania wyszły w normie oprócz monocytów były 11.7 norma [02-10] po około dwóch miesiącach objawy otępienia wróciły do normy ale po jakimś czasie zaczeły się inne dolegliwości takie jak bóle stawów,drżenie rąk,utraty równowagi,mrowienie skóry na całym ciele począwszy od głowy a skończywszy na stopach,zaburzenia ostrości widzenia,skurcze dodatkowe serca.I zaczeła się wędrówka po lekarzach poszedłem do kardiologa zrobiłem badanie holter ekg,holter cisnienia,ekg,echo serca,próbę wysiłkową;holter ekg wykazał skurcze dodatkowe a echo serca niewielką ilość płyny w osierdziu za tylną scianą lewej komory max 07mm.Kardiolog wykluczył by te objawy były od serca i powiedziała by zredukować tkankę tłuszczową.Ważę 127kg przy wzroście 188cm.
Przez kilka następnych miesięcy zrobiłem usg jamy brzusznej,prześwietlenie klatki piersiowej byłem u endykronologa,reumatologa i nic w kwietniu tego roku upadłem zasłabłem bez utraty przytomności pojechałem na ostry dyżur gdzie obejrzał mnie internista,neurolog zrobili badania krwi a neurolog stwierdziła że to typowe objawy tężyczki i nie ma po co zostawać w szpitalu.Po tygodniu ta sama neurolog zrobiła próbę tężyczkową która wyszła ujemnie i wtedy wysłała mnie do psychiatry doktor psychiatra stwierdziła chorobę dwubiegónową(co jakiś czas od początku moich dolegliwości miałem nagłe napady podekscytowania,słowotoku,euforii po czym uczucie te ustępowało i czułem okropne zmęczenie fizyczne i psychiczne) psychiatra przepisała convulex 300 rano i wieczorem po jednej tabletce i ketrel.Objawy psychiczne trochę ustąpiły ale fizycznie czułem się coraz gorzej.W sierpniu tego roku poszedłem do lekarza internisty z powodu kłucia w podbrzuszu,opowiedziałem mu o wszystkim i dał mi skierowanie na odział neurologii do Warszawy na ul Sobieskiego 9 celem badań w kierunku SM.
PODAJE WYNIKI Większości badań morfologia norma oprócz monocytów 12.7.BAdanie OB 7 NORMA[2-12]
Miałem badania płynu mózgowo rdzeniowego,rezonans magnetyczny wynik dobry ale jest dopisek cytuje;Przyscienne zgrubienie błony śluzowej dolnych scian zatok szczękowych i zatoki klinowej.
Miałem między innymi badanie na zapalenie wirusowe wątroby typu c i hcv oraz na hiv bolerioze z krwi i z płynu muzgowo rdzeniowego[na tą drugą czekam na wyniki ale pani doktor powiedziała że pewnie wyjdzie ok bo w płynie nie ma stanu zapalnego] i wiele innych.
Rozpoznanie opisowe;Polineuropatia aksonalna czuciowa o nieustalonej etiologii.Obserwacja w kierunku stwardnienie rozsianego aktualnie negatywna.Otyłość.Choroba afektywna dwubiegunowa.
Dodam że nie mam cukrzycy,cisnienie mam w normie.
Objawy które mam aktualnie i które co najgorsza nie pozwalają mi pracować to zaburzenia widzenie,dreszcze,potliwość,palenie skóry(uczucia gorąca)Bóle stawów kolanowych promirniujące w duł kości,bóle nadgarstków,niekiedy bóle szczęki,drżenie mięsni brzucha w rękach i nogach np podczas wstawania z łóżka,brak apetytu nie kiedy duszności utrzymujące się czasami po 3 dni..Niekiedy bardzo często sikam mam suchość w ustach a gdy rano się budzę mam białą maż w ustach.
Nie chcę się użalać nad sobą ale najgorsze jest to że nie mogę pracować(pracuję u siebie).Dodam jeszcze że w tym momencie temperatura mojego ciała wynosi około 36.3 rano do 37 wieczorem a odzeszłego roku miałem 35.2 i lepiej się czułem niż teraz.Ogólnie czuję się tak jak bym miał grypę która utrzymuje się od dłuższego czasu.Proszę o pomoc.