Witam,

jakiś (dość długi) czas temu zauważyłem na swoim udzie suchą "plamę". Jest ona wielkości 3/4 cm. i w tym miejscu nie ma włosów. Najpierw raz była czerwona a raz miała kolor taki bardziej biały. Obecnie raczej zachowuje się ten zbliżony do białego.

Byłem oczywiście u dermatologa, ale za pierwszym razem pani kazała stosować krem "Emolium". Pomógł jedynie tyle, że ta plama nie była już taka sucha. Niedługo potem wyczułem dziwinie suchą skórę na ramieniu, która potem powiększyła się trochę i też teraz jest taka trochę "biała" i sucha, ale nie dużo. Po prostu czuć ją dotykając palcami. W tym miejscu włosy raczej są. Z tym że nieduże, ale to tak jak na całym ramieniu.

Potem poszedłem do kolejnego dermatologa, który stwierdził że na ramieniu to tylko jakieś odbarwienie a na udzie być może jakiś stan zapalny i zapisał jakąś maść. Nie podam nazwy, gdyż to była taka maść robiona w aptece. Po stosowaniu tej maści odniosłem wrażenie że plama zaczęła się nieco zmniejszać, ale przy następnej wizycie pani stwierdziła że już nie potrzebuje maści, bo gdyby to był stan zapalny to już by minął i kazała nie stosowac jej i wrócić za 3 miesiące (czyli jakość w marcu), a już teraz zauważam że chyba znów się nieco powiększyła.

Poniżej zdjęcia, mam nadzieję, że może chociaż Wy będziecie wiedzieć co to jest.