Witam.
Mam 19 lat, jestem w związku od 11 miesięcy, jestem z dziewczyną bardzo szczęśliwy, jednak mam w sobie pewne ''coś'' co bardzo przeszkadza ..
Otóż obrażam się o byle co, jakiekolwiek wyzwisko .. Nawet w żartach - biore to do siebie i zaczynamy się kłócić, chce to w sobie zwalczyć lecz nie wiem jak... Wszystko biorę do siebie i unoszę się tą swoją ''Męską dumą''.. Zależy mi na niej niesamowicie i nie chce się już kłócić o tak błahe problemy...
Więc zwracam się z prośbą, aby poradzić mi, w jaki sposób mogę to zmienić, przestać brać wszystko do siebie.