Witam,
mam przeczucie, że dzieje się coś ze mną złego lub (mam nadzieję) tylko mi się wydaje, ale do rzeczy:
Od dłuższego czasu bóle pod lewą łopatką, promieniujące do ręki - ponoć nerwobóle od kręgosłupa lub rwa barkowa. Nawet teraz czuć lekki ból zaraz pod łopatką.
Od dłuższego czasu problem z uszami - moce swędzenie, połączone z budzeniem się w nocy i potami.
Przebycie dziwnej infekcji - Gorączka i bóle kości jednego dnia jak na grypę, a następnego całkowite wyzdrowienie.
Węzły chłonne powiększone tylko po prawej stronie na szyi- tam też po źle prze-leczonym kanale zrobiła się trobiel korzeniowa lub ziarniniak - zaleczone przez stomatologa, podane antybiotyki do kanału, ale węzły nadal zostały powiększone.
Za prawym uchem w dołku pojawił się guzek - ponoć kaszak
Ostatnie wyniki USG brzucha i Morfologia:
- nieznacznie powiększona śledziona 140mm
- Pęcherzyk żółciowy cienkościenny, bez złogów, z drobnym polipem wielkości 4mm.
Morfologia:
WBC 6,5
RBC 4,45
HGB 13,8
HCT 41,9
MCV 94,0
MCH 30,9
MCHC 32,9
RDW 11,5
PLT 200
NEU% 67,50
EOS% 6,1 - podwyższone norma [0-5]
BAS% 0,2
LYM% 20,4 obniżone norma [25-48]
MON% 5,8
ALY% 0,03
LIC% 0,07
OB 5
CRPLX 1,7
Dodam, że ostatnio mam bardzo dużo stresu i emocji - czy mogłoby to tłumaczy powyższe objawy, czy raczej nie?
Z góry dziękuję za odpowiedź.