Mój ojciec 85 lat, do tej pory był w doskonałej formie, . Jest aktywny fizycznie, do tejn pory nie mógł usiedzieć, biegał, jeździł na rowerze, tryskał optymizmem. Od kilku miesięcy diametralnie sie zmienił, wprawdzie nadal jest aktywny fizycznie, ale narzeka na osłabienie. Zaczął również narzekać na drętwienie w nogach. Nie może siedzieć, musi się ruszać. To pewnie neuropatia cukrzycową (choruje na cukrzycę II), ale do tego dołączyły się dziwne napady - gorąco w klatce piersiowej, ale bez bólu i sensacji sercowych, uczucie duszności i mrowienia w całym ciele, mówi, że czuje gorący prąd który idzie w kierunku serca . Był juz u internisty, diabetologa i neurologa, nikt mu nie pomógł, wyniki ma dobre, a ja widzę jak go to męczy - starzeje sie w oczach