Napisal
Nie zarejestrowany
Oczywiście, że ze stresu. Bo nie rozumiesz czego się od Ciebie oczekuje. Koronkę słyszysz i zapachy czujesz? I co to niby jest, jak nie sfiksowany mózg? Nic nie czytałaś o takich objawach, to nie wiesz jak bardzo są typowe u takich ludzi. No tak, religijne wychowanie, nauczyli (apodyktyczni rodzice? ochronka dla sierot?) form i zachowań, ale rozumienia to Ty nie masz, że ludzie są z natury inni niż Twoje wyobrażenie o nich z domu rodzinnego i środowiska w którym się wychowałaś. Przyjęto Cię do pracy za nienaganność, grzeczność, ale to za mało przy współpracownikach, którzy oczekują czegoś innego, kogoś kto nie jest sztywny w kontaktach, bo kierują się czym innym w życiu, np. wygodą, przyjemnościami, czasem lubią wypić i zapalić, poszaleć, wyżyć się, taka jest ludzka natura. Nadajesz się do leczenia psychiatrycznego przez następne dziesięć lat, zmienią Ci leki i pracę na lżejszą, i po sprawie.