Witam, mam 19 lat od dłuższego czasu (ok 2 lat) mam problemy ze snem, koncentracją, zdolnościami intelektualnymi (czuję wyraźny ich spadek). Objawy, wydaje mi się, że sie nasilają. Potrafię spać ponad 12h na dobę i nadal być niewyspany, po 6h snu nawet nie jestem w stanie wstac z łóżka. Od września tego roku zacząłem badać krew (morfologia+żelazo+ferrytyna+ raz wit.b12). Ferrytyna nigdy nie przekroczyła 30 ng/ml (nawet pomimo suplementacji żelaza z kwasem foliowym, wit b12 i C), natomiast morfologię zawsze miałem w porządku (hemoglobina powyżej 15). Ostatnie moje wyniki z 23.12 to:
- ferrytyna 13,22 ng/ml
- żelazo 26,00 ug/dl
- erytrocyty 5,22
- hemoglobina 14,5
- hematokryt 43,6
- mcv 83,5
- mch 27,8
- mchc 33,3
- rdw 14,1
- leukocyty 9,2
- płytki krwi 225
- mpv 9,2

dodatkowo staram się utrzymywać dietę bogatą w żelazo (staram się jeśc dużo czerwonego mięsa, jajek, czekolady)
Tak jak napisałem wcześniej mam problemy ze snem, ciągle jestem niewyspany, mam obniżoną koncentrację, jestem nerwowy. Mimo tego jestem sprawny fizycznie, potrafię biec bez przerwy grubo ponad godzinę, dodatkowo pływam.
W przeszłości chorowałem na astmę, rok temu stwierdzono u mnie refluks (przez pół roku brałem pantoprazol).

Więc nasuwa się pytanie o co tu chodzi? Dodam że byłem z tymi objawami u lekarza rodzinnego już nawet ze dwa razy. za każdym razem zalecał witaminy. głupio mi kolejny raz z tym samym iść (chociaż teraz mam wyniki krwi) żeby nie uznał mnie za hipochondryka i nie zbył...

Proszę o ewentualne porady