Dzień dobry, jestem w 8 tygodniu ciąży, dziecko rozwija się prawidłowo, lekarka mówi, że wzorcowa ciąża, ma 1,55 cm i serce bije 178 na miutę, jednak od początku mam plamienia, a dwa dni temu pojawiły się krwawienia (był to termin potencjalnej miesiączki, ale wcześniej nie było w terminie okresu pierwszego), wczoraj był to bardzo silny krwotok z takimi glutkami przypominającymi watróbkę. Nic mnie nie boli, mam lekko podwyższoną temp. ciała, ale mam cały czas od początku ciąży. Bylam u lekarza i wszytsko ok.
Chodzi mi o te krwawienia, lekarz nie wie co to, mówi, że hormony, że widać krew w macicy, ale to nie jest z dziecka i że to byłoby widać i ciąża jest bezpieczna. Nie ma krwiaka, więc skąd ta krew, jak czytam w necie przyczyny krwawienia to zwykle to krwiak lub coś, mam pytanie czy naprawdę nie da się zlokalizować SKĄD to leci i czasem tak jest?, martwie się i boję. Proszę o poradę.